Czym jest optymalizacja podatkowa? Najprościej rzecz ujmując jest to odpowiednie dobranie przepisów prawa podatkowego w taki sposób, aby działać jednocześnie zgodnie z prawem oraz płacić możliwie jak najniższe stawki za sprzedawane towary czy usługi.
Czego unikać:
Najczęściej wymienianą metodą optymalizacji podatkowej jest przeniesienie firmy za granicę. Istnieją bowiem kraje, w których prawo podatkowe jest znacznie korzystniejsze, a są też takie w których w zależności od prowadzonej działalności w ogóle nie zapłacimy podatku. Niestety pięknie wygląda to tylko na forach internetowych, w rzeczywistości nasze polskie prawo jest na tyle skomplikowane, że skutecznie utrudnia tego typu działanie. Aby móc przenieść spółkę za granicę, musimy w razie kontroli być zdolni udowodnić, że usługi które sprzedajemy wykonujemy w kraju, w których rzekomo się rozliczamy podatkowo. Oprócz tego aby spółka mogła być rezydentem podatkowym w innym kraju, muszą się w nim również odbywać spotkania/zgromadzenia zarządu i właśnie tam powinny być podejmowane decyzje odnośnie dalszego rozwoju firmy. Nawet jeżeli zabezpieczymy się na ewentualność takiej kontroli oraz udowodnimy, że nasza działalność faktycznie zasługuje na uznanie jako rezydent podatkowy innego kraju, urzędnikowi nadal przysługiwać będzie prawo stwierdzenia, iż nasza działalność to jedynie próba obejścia prawa podatkowego, co skutkować będzie nałożeniem na nas pełnej stawki rozliczanej w Polsce, a nawet dodatkowej kary.
“Kreatywna księgowość” również uznawana jest za jedną z metod, jednak należy pamiętać, że niewielu księgowych interesuje się również prawem podatkowym, a takie działanie dodatkowo mieści się poza granicami naszego prawa. Księgowi najczęściej pytają zleceniodawcy jakiego typu działalność prowadzą, na jakiej stawce podatkowej i w jakiej formie się rozliczają. Oczywiście istnieją księgowi, którzy potrafią zawyżyć koszty, ukryć przychody czy w kreatywny sposób działań na korzyść właściciela biznesu, jednak nie zaleca się takich praktyk. Prędzej czy później taką osobę czeka konfrontacja z urzędnikami, która nigdy nie należy do przyjemnych.
Zaufaj profesjonalistom!
Przede wszystkim należy odróżnić księgowego od doradcy finansowego czy doradcy podatkowego. Ludzie często uważają, że osoby te zajmują się tym samym, skończyli podobne studia a ich wiedza jest na tym samym poziomie, jednak nic bardziej mylnego. Osoby nazywające się doradcą podatkowym nie tylko musiały ukończyć wymagane studia, ale również zdać państwowy egzamin z całego prawa podatkowego, które liczy łącznie kilka tysięcy stron. Ministerstwo finansów wymaga od kandydata na to stanowisko znajomości całego prawa, stawek podatkowych oraz kluczowych kwestii interpretacyjnych na wyrywki. Jest to ogrom wiedzy, który pracujący już doradca podatkowy stale aktualizuje wraz z każdą nową ustawą czy przepisem. Jeżeli więc nie wiesz jakie podatki powinieneś płacić, albo wiesz, ale chcesz płacić niższe, zaufaj profesjonalistom i udaj się do dobrej kancelarii. Możliwe, że prowadzisz biznes który podlega pod rozliczanie ryczałtowe, bardzo możliwe, że przysługują Ci ulgi podatkowe czy np. ulga badawczo-rozwojowa. Ani księgowy, ani znajomy prowadzący biznes, ani nawet urzędnik z US nie powie Ci jak powinieneś się rozliczać. Dopiero gdy znajdą błąd w Twoich rozliczeniach, lub gdy zwrócisz się o indywidualną interpretację podatkową otrzymasz odpowiedź, jednak lepiej jest przeciwdziałać stresującym sytuacjom wcześniej i samemu przekonać się ile można zyskać.
W Polsce doradztwo podatkowe jest jeszcze mało znaną usługą, jednak stale zyskującą na popularności. Podobnie jak sami się nie strzyżemy, czy nie leczymy swoich zębów w domu przed lustrem, tak samo nie próbujmy samemu szukać idealnych rozwiązań w morzu przepisów, jakie nas obowiązują. Zdajmy się na specjalistów w tej dziedzinie.