Ostatnimi czasy zauważyłem, że temat związany z pasją i budowaniem biznesu w oparciu o naszą tak zwaną „zajawkę” budzi wśród wielu mieszane odczucia. Są osoby, które są gorącymi wyznawcami teorii brzmiącej mniej więcej tak:
„Jeśli kochasz to co robisz i jesteś w to w pełni zaangażowany, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że osiągniesz sukces w biznesie”
„Jeśli praca, którą wykonujesz jest twoją pasją, jesteś w stanie osiągnąć niesamowite wyniki”
„Jeśli w swojej firmie świadczysz usługi bądź wytwarzasz produkty, które Cię pasjonują, jesteś na właściwej drodze, by osiagnąć sukces w biznesie”
Takich i podobnych powiedzeń może być setki.
W prostym tłumaczeniu można to przedstawić tak: „miej pasje, zapieprzaj, a będzie Ci dane”. No ale dobra, dobra… czy aby na pewno świat biznesu jest tak prosto skonstruowany ?? Sukces w biznesie nie jest łatwy od osiągnięcia. Ale nie jest też niemożliwy. Dlatego sądzę, że warto coś więcej na ten temat powiedzieć.
Jest wiele książek poświęconych tej tematyce, które motywują do tego, aby iść za głosem serca, że bogactwo i sukces w biznesie jest na wyciągnięcie ręki, a jedyne co musisz zrobić to robić to co baaaardzo lubisz. Wielu ludzi piszących takie poradniki wręcz krzyczy, że takie prawo musi być przestrzegane. Dzięki temu stworzysz dobrze prosperujący biznes i życie będzie niezwykle lekkie i piękne. No, tak. Chociaż jedynym mankamentem tych książek jest to, że nikt nie mówi wprost jak bardzo trzeba zapierdalać, by do czegoś faktycznie dojść. Z tego kluczowego elementu całej układanki nikt nas niestety nie zwolni, a wielu guru biznesu często o tym zapomina.
Tak jak można opierać biznes na pasji, można go również tworzyć bez niej. Kto powiedział, że tak nie można ? Wiesz czego się nie da ? Nie da się za krótkiej koszuli os*ać, albo podobno parasola w tyłku otworzyć. Nie ma w tej materii jakiejś sztywnej reguły. Niemniej osobiście uważam, że jeśli kochasz to co robisz masz bardzo duże szanse na to, że Twoja firma przetrwa. W konsekwencji czasu zacznie się rozwijać i zdobywać rynek. Będziesz na dobrej dordze, by odnieść sukces w biznesie. Pasja może być motorem napędowym Twojej działalności. Może znacznie nakręcić jej rozwój. To jest bardzo pozytywne, bo jeśli tworzysz i robisz coś co sprawia Ci przyjemność to:
Rano budzisz się z uśmiechem na ustach, nie masz obiekcji, że musisz iść do pracy,
Masz dobre samopoczucie, czujesz wewnętrzną radość, którą przelewasz na swoje otoczenie, rodzinę, znajomych, pracowników w firmie, a przede wszystkim klientów,
Masz silną wiarę w to co robisz, a to jest podstawa w procesie skutecznej sprzedaży.
Czując wewnętrzną wiarę w produkt, bądź usługę, łatwiej nam coś sprzedać.
Pamiętaj, nigdy nie będziesz miał wyników, nigdy nie będziesz dobrym sprzedawcą, jeśli nie będziesz wierzył w to co chcesz zaoferować swojemu klientowi !
Twoje zdrowie psychiczne jest we wzorowej kondycji,
Odczuwasz wewnętrzną potrzebę, aby się w tym rozwijać i stawać się coraz lepszym,
Twoje kreatywne myślenie jest bardziej pobudzone, dzięki czemu prędzej wpadasz na innowacyjne rozwiązania.
Brzmi to nieźle. Jednak nie zawsze pasja idzie w parze z biznesem. Bo co jeśli Twoją pasją jest na przykład zbieranie monet, bądź gra w koszykówkę pomimo znacznie niskiego wzrostu. Czy na, którejś z tej pasji jesteś wstanie odnieść finansowy sukces, zbudować biznes ? W praktyce niekoniecznie, jednak w teorii wszystko się podobno da zrobić.
Na pierwszy rzut oka, niby na kolekcjonowaniu monet jakiejś konkretnej firmy nie da się zbudować. Chociaż, patrząc na ten temat pod innym kątem z takiej pasji może się zrodzić ciekawy pomysł. Możesz na przykład inwestować w unikatowe monety, gdzie przewidujesz, że ich wartość z biegiem czasu zacznie wzrastać. To może nie jest tradycyjny biznes gdzie zatrudniasz ludzi, coś przetwarzasz, coś oferujesz itp.
Jednak taka forma inwestycji wolnego kapitału, również może być bardzo atrakcyjna. Ponieważ za jakiś czas masz możliwość sprzedaży tej unikatowej kolekcji i osiągnąć z tego tytułu zysk.
W takiej sytuacji warto głęboko zastanowić się, czy z tej pasji może zrodzić się ciekawy pomysł na biznes, i który będzie z nią skojarzony ? Oczywiście, że tak. Mógłbyś na przykłąd produkować funkcjonalne, o ciekawym designie klasery przeznaczone do przechowywania monet. Mógłbyś stworzyć internetowy portal dla prywatnych osób, który pośredniczyłby w handlu monetami… takich pomysłów mogło by być wiele. Dodatkowo warto zauważyć, że ciągle obracałbyś się w otoczeniu swojej pasji. Pamiętać przy tym należy jednak, o tym na czym konkretnie w danym rozwiązaniu będziemy zarabiać i czy istnieje na to rynek.
W sytuacji, kiedy nie jesteś wysoką osobą i nie masz warunków do zawodowego uprawiania takiej dyscypliny sportu, jaką jest koszykówka, ciężko będzie Ci zostać jej gwiazdą i zbić na tym pokaźny majątek. W takiej sytuacji można też uznać że nie każdą pasję da się „przemienić w złoto”. Jednak masz możliwość w oparciu o tą dyscyplinę stworzyć biznes. Skoro lubisz grać w koszykówkę i masz z tym sportem dużą styczność, jesteś w stanie wyłapać wiele możliwości na zbudowanie firmy. Możesz być właścicielem profesjonalnej szkółki dla młodych adeptów. Bądź mógłbyś zostać producentem sprzętu koszykarskiego lub produkować jakieś akcesoria związane z tym sportem. Zdaję sobie sprawę, że realizacja tych przykładowych pomysłów w pełni nie zaspokoi Twych ambicji na zostanie zawodowym graczem. Ale należy mieć na uwadze to, że wszystko funkcjonowałoby w kręgu twoich zainteresowań.
Więc jak widzisz, biorąc pod uwagę przykłady, które wyżej wymieniłem, teoretycznie ciężko jeden do jednego zamienić na ciekawy biznes. Jednak, w sytuacji gdy uwolnisz swoją kreatywność, zazwyczaj jesteś w stanie wyłapać jakąś możliwość biznesową, poruszając się w obrębie tego co sprawia Ci ogromną przyjemność.
Jeśli nie masz pasji, również nic nie stoi na przeszkodzie, by stworzyć dochodowy i dobrze prosperujący biznes. Ludzie często mówią: „w sumie to mógłbym otworzyć taką firmę, ale nie do końca jestem przekonany czy sprawiałoby mi to przyjemność… nie wiem czy chciałbym to robić,więc może jednak tego w ogóle nie będę robił”. Myśląc w ten sposób, możesz czasem przeoczyć na prawdę dobry moment i dobrą możliwość na rynku. To tak jakbyś rozmawiał z kolegą, który jest np. producentem artykułów spożywczych i powiedziałby Ci:
„Kurde, mamy ostatnio duży problem w firmie… szukamy od dłuższego czasu rzetelnego dostawcy opakowań na naszą nową linię produktów, jednak ciężko takiego znaleźć. Nasze prognozy pokazują, że będziemy mieli bardzo duże zapotrzebowanie i chcemy podpisać kontrakt na conajmniej 3-5 lat, więc ktoś miałby też szansę dobrze zarobić”.
Temat takich opakowań, zupełnie może nie być w obrębie twoich zainteresowań. Ale w jednej chwili kolega, przedstawił Ci swój duży problem, a wręcz pokazał pewną szansę na rynku. Więc dlaczego miałbyś nie zainteresować się tym tematem ? Pomimo tego, że może produkcja opakowań nie jest Twoją pasją. Czemu najprościej w życiu nie mógłbyś wyjść z inicjatywą do kolegi, że to Ty zostaniesz jego dostawcą. A skąd wiesz czy nie ma więcej takich firm, które szukają dostawcy na jakieś specyficzne formy opakowań i nie mógłbyś wyjść z ofertą i tych potrzeb zaspokoić ? Wiadomo, że w tym wszystkim ryzyko zawsze jakieś jest, ale jeśli byś nie spróbował to byś się nie przekonał.
To oczywiście jest wyimaginowany przykład. Ma jednak na celu uświadomić Ci i pokazać, że spotykamy się z takimi możliwościami biznesowymi na co dzień. Jednak często ich nie dostrzegamy ponieważ układamy sobie w głowie tłumaczenia typu „To nie dla mnie”, „Produkcja opakowań? Chyba nie bardzo mnie ten temat pociąga”.
Na koniec chcę napisać, że większość ludzi nie dostrzega tego co jest ich pasją, a gdy ich o to zapytasz bardzo ciężko będzie Ci uzyskać od nich taką bezpośrednią odpowiedź. Jeszcze gorzej jest jeśli ktoś mówi, że nie ma chyba żadnych konkretnych pasji, a swój wolny czas marnotrawi na jakieś głupie seriale, niechętnie wychodzi z domu i stroni od wykonywania jakichś nowych czynności. No okey… ale skąd masz w takim układzie wiedzieć, co jest, bądź co może być Twoją pasją do chuja Pana ?? Jak w taki sposób chcesz osiągnąć sukces w biznesie ??
Jeśli nie pójdziesz na kilka lekcji tańca, jeśli nie pójdziesz na kurs programowania, jeśli nie kupisz kulinarnej książki i nie zaczniesz gotować, to skąd masz to wiedzieć czy Ty to lubisz czy nie ?… Pasji w sobie trzeba nieustannie poszukiwać ! A jedyną do tego drogą, jest próbowanie NOWYCH rzeczy, NOWYCH czynności.
Skąd masz poczuć, że maksymalnie lubisz coś robić, jeśli nie próbujesz tego nawet doświadczyć ? Gdy doświadczasz czegoś nowego to na tej podstawie stymulujesz swój mózg do działania. Zmuszasz go do różnych przemyśleń, pobudzasz kreatywność. A od tego już niedaleka droga, by znaleźć dobrą niszę na rynku i zbudować firmę na swojej pasji, na tym co lubimy robić. Dorzuć do tego jeszcze wytrwałość, determinację i sukces w biznesie będzie na wyciągnięcie ręki.
Jednak jeśli widzisz jakąś szansę na rynku, ale nie wiesz czy chcesz się temu poświęcić, bo nie wiesz czy będziesz to lubił i będziesz chciał to robić, to po prostu RÓB TO ! W trakcie wyjdzie czy może to być Twoim dobrym sposobem na siebie czy nie.. skoro tego nie robiłeś do tej pory to nie wiesz czy może to być Twoja pasją. Zaangażuj się w to, a przekonasz się czy będziesz się w tym dobrze czuł i da się na tym zbudować dochodowy biznes.
Owocnych przemyśleń !