Rozmowa o pracę należy do najbardziej stresujących przeżyć w życiu pracownika. Każdy z nas przeżył w swym życiu przynajmniej jedną. Po wysłaniu tysięcy CV, godzinach spędzonych przy telefonie w nadziei, że w końcu ktoś odzwodzi, wreszcie otrzymujemy zaproszenie na rozmowę. Po krótkiej chwili euforii przychodzi jednak refleksja na temat tego, co zrobić, aby wypaść jak najlepiej. Jak się zachować, aby zaimponować rekruterowi.
Jak cię widzą, tak cię zapamiętają
Chociaż nie powinno oceniać się książki po okładce, to nie oszukujmy się, pierwsze wrażenie ma niebagatelne znaczenie w przypadku rozmowy o pracę. Należy zadbać więc o odpowiedni wygląd. Oczywiście zupełnie inny dress code będzie obowiązywał w czasie rozmowy o pracę w międzynarodowym przedsiębiorstwie, a inny na stacji benzynowej. Niezależnie jednak od stanowiska, na jakie aplikujemy, należy przyjść ubranym schłudnie. Warto zadbać, by w przypadku kobiet makijaż nie był zbyt krzykliwy, a biżuteria odwracająca uwagę. W końcu i tak najważniejszą częścią naszej prezencji ma być w końcu nasza wiedza i umiejętności
Kłamstwo ma krótkie nogi
Chociaż wydaje się to oczywiste, to wciąż zdarzają się kandydaci, którzy starają się podkoloryzować swoje umiejętności, zakres obowiązków albo zwyczajnie kłamią. Najbardziej absurdalnym przykładem jest mijanie się z prawdą w temacie… hobby. Takie kłamstwa szybko wychodzą na jaw, doświadczony rekruter bez większych problemów zauważy, że kandydat przeinacza rzeczywistość. Wtedy zaś nasze szanse na pracę spadają praktycznie do zera. Nikt nie chciałby w końcu współpracować z kłamcą.
Do rozmowy rekrutacyjnej najlepiej zacząć przygotowania tuż po otrzymaniu zaproszenia na nią. Warto dowiedzieć się czegoś o przedsiębiorstwie do którego aplikujemy, przypomnieć sobie najważniejszą wiedzę, która może okazać się przydatna na stanowisko, jakie chcemy zdobyć. W końcu warto przewertować życiors, wbrew pozorom w stresie mogą nam umykać nawet najbardziej oczywiste fakty. Jeśli chcemy, możemy poprosić kogoś bliskiego o przećwiczenie rozmowy. Informacje na temat tego, co możemy zrobić lepiej, mogą okazać się na wagę złota, a raczej pracy.
W dniu rozmowy wyśpijmy się, a następnie zadbajmy, aby być w siedzibie firmie kilka minut przed czasem. Nie ma nic bardziej stresującego, niż konieczność usprawiedliwiania spóźnienia na samym początku rozmowy. Gdy wejdziemy na spotkania bądźmy uśmiechnięci i pewni siebie. Przecież wiemy, że jesteśmy najlepszym kandydatem na to stanowisko!